środa, 16 czerwca 2010

Teściowa








5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jaka kochana raczka!Jakie slodkie dziureczki.)))))))

Anonimowy pisze...

odpadki na kompost - dla mnie swojskie , poza tym barwnie i ciepło
ciapek7

joanna pisze...

A może kochana Babcia?

Poprzedni post słodki od kolorów i małych wszędobylskich łapek :)

Uściski :)

Magda pisze...

Mnie osobiście szokujące zestawienie tytułu i pięknych nastrojowych zdjęć... Zazdroszcze tak cudnych skojarzeń... No i te ciasta... Rozmarzyłam się...

Sara pisze...

No faktycznie wyszedł bardziej reportaż o babci niż o teściowej jako takiej... Może powinno być "Teściowa też babcia":))))

Staram się widzieć pozytywne aspekty wszystkiego;))))

Żeby nie było - nie jest to owa mityczna postać, poszukiwana przez wielu niczym Graal - Teściowa Idealna. Ale nie jest źle. A często bardzo fajnie:)

Sama chciałabym być teściową - nie chcę jej traktować jakbym miała dodatkową córkę, bo to przecież niemożliwe, tylko jak kumpelę do kawy, sklepów itd. Przy tym ominie mnie etap Barbie, różu itp - ktoś to za mnie odwali (albo zwalczy) he he...