Rozmawiałam z siostrą o tej knajpce... mieszka obok, twierdzi że tam jest zawsze pusto i nie wróży jej długiego żywota... szkoda... W każdym razie umówiłyśmy się tam póki co na herbatkę ;-) Pozdrawiam!
I was born in Wrocław, called Berslau before. I grew up surrounded by post-German objects, furniture, architecture, gardens... As a child I wrote "poems" about it. I find this slowly vanishing world very mine and would like to share some impressions about how it feels to live here.
There's a lot of gorgeous blogs and photoblogs about Wrocław. Here I would rather like to tell howI receive it then how it really looks like.
3 komentarze:
Z chęcią wybiorę się w to miejsce jak tylko będę we Wrocławiu,tylko,kiedy to będzie...
Pozdrawiam.
Zawsze mocno trzymam kciuki za takie miejsca.
Rozmawiałam z siostrą o tej knajpce... mieszka obok, twierdzi że tam jest zawsze pusto i nie wróży jej długiego żywota... szkoda...
W każdym razie umówiłyśmy się tam póki co na herbatkę ;-)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz