poniedziałek, 28 lutego 2011

Update

Jeszcze parę szczegółów z knajpy z poprzedniego posta:



 Warto. Słuchajcie, naprawdę warto.

3 komentarze:

Unknown pisze...

Z chęcią wybiorę się w to miejsce jak tylko będę we Wrocławiu,tylko,kiedy to będzie...

Pozdrawiam.

Bobe Majse pisze...

Zawsze mocno trzymam kciuki za takie miejsca.

Inkwizycja pisze...

Rozmawiałam z siostrą o tej knajpce... mieszka obok, twierdzi że tam jest zawsze pusto i nie wróży jej długiego żywota... szkoda...
W każdym razie umówiłyśmy się tam póki co na herbatkę ;-)
Pozdrawiam!