sobota, 14 kwietnia 2012

Wielki powrót ;-)

Dziś, w drugą Wielkanoc, zanim wybędę na ostatni tramwaj, by dołączyć do moich wschodniejszych w obrządku przyjaciół, chciałam się z Wami ponownie przywitać. Chyba za bardzo wciągnął mnie real:), ale już wracam do normy:)
 




3 komentarze:

whiteboat pisze...

Wciągnięta przez real! To straszne ;)))
Dobrze Cię widzieć znowu :)

Izydor z Sewilli pisze...

Fajnie, że wróciłaś. Też robiłam takie jajka. Pozdrawiam

Plątawki pisze...

Real jest ważny, dzieci absorbujące. Ale zajrzyj tu czasem - dla zdrowotności (psychiatrycznej) - twoja enklawa przecież.
:)
Ela